Mam problem związany z wyprowadzeniem się męża i jego meldunkiem w mieszkaniu. Oboje z mężem jesteśmy głównymi najemcami mieszkania komunalnego, jednak pięć lat temu mąż wyprowadził się i wynajmuje inne mieszkanie. Czy mam prawo starać się o wymeldowanie męża?
Pięć lat (zwłaszcza w przypadku udowodnienia zamieszkiwania „pod innym adresem”) to okres wystarczająco długi dla uzasadnienia wniosku o wymeldowanie. Każdy organ władzy publicznej – np. prezydent miasta lub burmistrz (a faktycznie na ogół towarzyszący mu aparat administracyjny) – ma prawny obowiązek przyjąć wniosek lub inne pismo. Pani jest uprawniona zawnioskować o wymeldowanie „z tego adresu” każdego, kto nie mieszka w danym mieszkaniu – niezależnie od przysługiwania prawa najmu danej osobie (należałoby wskazać aktualny adres Pani męża).
Zagadnienia meldunkowe uregulowano głównie w ustawie z dnia 24 września 2010 r. o ewidencji ludności (zwłaszcza w jej artykule 24 i następnych).
Artykuł 27 tej ustawy stanowi:
„1. Obywatel polski przebywający na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej jest obowiązany zameldować się w miejscu pobytu stałego lub czasowego najpóźniej w 30 dniu, licząc od dnia przybycia do tego miejsca.
2. Równocześnie można mieć jedno miejsce pobytu stałego i jedno miejsce pobytu czasowego.”
Proszę zwrócić uwagę na treść art. 25 Kodeksu cywilnego (skrótowo: K.c.): „Miejscem zamieszkania osoby fizycznej jest miejscowość, w której osoba ta przebywa z zamiarem stałego pobytu”. Natomiast art. 25 ustęp 1 ustawy o ewidencji ludności brzmi: „Pobytem stałym jest zamieszkanie w określonej miejscowości pod oznaczonym adresem z zamiarem stałego przebywania”.
Zgodnie z art. 24 ustawy o ewidencji ludności, Pani mąż już dawno temu powinien wypełnić ciążący na nim obowiązek meldunkowy – podejmując starania o wymeldowanie z mieszkania komunalnego oraz o zameldowanie „pod nowym adresem”. Skoro Pani mąż nie dopełnił obowiązku meldunkowego, to Pani (nie tylko jako osoba mieszkająca w danym mieszkaniu komunalnym) jest uprawniona zawnioskować o wymeldowanie go „z tego adresu”. Decyzję administracyjną w „sprawie meldunkowej” powinien wydać organ administracji publicznej szczebla gminnego (np. burmistrz lub prezydent miasta).
Proszę mieć na uwadze także to, że zameldowanie (choć ważne) nie stanowi tytułu prawnego do lokalu. Pani mąż nawet po wymeldowaniu go będzie nadal oficjalnie jednym z najemców danego mieszkania komunalnego; określenie „główny najemca” jest potoczne i nie znajduje odzwierciedlenia w szczególnie ważnych dokumentach. Nie można wykluczyć, że z wymeldowaniem Pani męża z „tego adresu” będą się wiązały określone inne czynności. Przykładowo: dążenie urzędników miejskich do rozwiązania umowy najmu mieszkania komunalnego.
Warto zwrócić uwagę także na brzmienie artykułu 281 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (skrótowo: K.r.o.): „Jeżeli prawo do mieszkania przysługuje jednemu małżonkowi, drugi małżonek jest uprawniony do korzystania z tego mieszkania w celu zaspokojenia potrzeb rodziny. Przepis ten stosuje się odpowiednio do przedmiotów urządzenia domowego”.
W dotyczących mieszkań komunalnych uchwałach gmin na ogół zawiera się postanowienia dotyczące możliwości wypowiedzenia umowy najmu, jeżeli najemcy przysługuje tytuł prawny do innego mieszkania (z którego najemca mógłby skorzystać). Przysługiwanie tytułu prawnego do lokalu komunalnego może uprawniać Pani męża do korzystania z niego, zaś przysługiwanie Pani mężowi tytułu prawnego do innego mieszkania może uprawniać Panią do korzystania z tamtego mieszkania.
O ile poprawnie zrozumiałem Pani słowa, to w Państwa małżeństwie doszło do separacji faktycznej. Taki stan rzeczy może być różnie traktowany przez osoby trzecie (np. przedstawicieli gminy, do której należy dane mieszkanie komunalne). Dlatego proszę rozważyć sformalizowanie określonych zagadnień.
Być może Pani mąż zgodziłby się (w formie pisemnej) na to, by wyłącznie Pani stała się najemcą odnośnego mieszkania komunalnego. Być może zasadne okazałoby się wystąpienie z powództwem o ustalenie, że tylko Pani przysługuje status najemcy tegoż mieszkania; konstrukcję prawną powództwa o ustalenie zawarto w artykule 189 Kodeksu postępowania cywilnego.
W grę mogłoby wchodzić również wytoczenie powództwa o orzeczenie separacji (art. 611 i następne K.r.o.). Także w sprawach o separację może mieć odpowiednie zastosowanie art. 58 K.r.o.
Jego § 2 stanowi: „Jeżeli małżonkowie zajmują wspólne mieszkanie, sąd w wyroku rozwodowym orzeka także o sposobie korzystania z tego mieszkania przez czas wspólnego w nim zamieszkiwania rozwiedzionych małżonków. W wypadkach wyjątkowych, gdy jeden z małżonków swym rażąco nagannym postępowaniem uniemożliwia wspólne zamieszkiwanie, sąd może nakazać jego eksmisję na żądanie drugiego małżonka. Na zgodny wniosek stron sąd może w wyroku orzekającym rozwód orzec również o podziale wspólnego mieszkania albo o przyznaniu mieszkania jednemu z małżonków, jeżeli drugi małżonek wyraża zgodę na jego opuszczenie bez dostarczenia lokalu zamiennego i pomieszczenia zastępczego, o ile podział bądź jego przyznanie jednemu z małżonków są możliwe”.
Z kolei § 4 artykułu 58 K.r.o. ma treść: „Orzekając o wspólnym mieszkaniu małżonków sąd uwzględnia przede wszystkim potrzeby dzieci i małżonka, któremu powierza wykonywanie władzy rodzicielskiej”.
Ewentualne orzeczenie separacji skutkowałoby ustaniem wspólności majątkowej małżeńskiej (o ile ona ma miejsce w Państwa małżeństwie) oraz brakiem możliwości dziedziczenia z ustawy – art. 9351 K.c. („Przepisów o powołaniu do dziedziczenia z ustawy nie stosuje się do małżonka spadkodawcy pozostającego w separacji”).
Z całą pewnością znalazła się Pani w sytuacji, która wiąże się z podejmowaniem poważnych decyzji. Dlatego zachęcam do opracowania strategii działania.
Pani Anna od kilku lat samotnie zajmuje mieszkanie komunalne, które kiedyś dzieliła z mężem. Mężczyzna wyprowadził się pięć lat temu do innego miasta, gdzie wynajmuje nowe lokum i założył nową rodzinę. Choć nie utrzymują już kontaktu, formalnie nadal jest tam zameldowany jako współnajemca. Kiedy pani Anna chciała wystąpić o samodzielny najem, okazało się, że obecność męża w dokumentach blokuje możliwość podpisania nowej umowy. W efekcie zdecydowała się na złożenie wniosku o wymeldowanie go z mieszkania, przedstawiając dowody na to, że nie mieszka tam od lat.
Pan Michał, właściciel mieszkania odziedziczonego po rodzicach, zmagał się z problemem byłej partnerki, która była w nim zameldowana, ale od dłuższego czasu przebywała za granicą. Nie opłacała żadnych rachunków ani nie interesowała się stanem lokalu. Gdy mężczyzna postanowił sprzedać mieszkanie, obecność byłej partnerki w rejestrze meldunkowym zniechęcała potencjalnych kupców. Dopiero po postępowaniu administracyjnym i zebraniu zeznań sąsiadów udało się przeprowadzić procedurę wymeldowania, co umożliwiło finalizację sprzedaży.
Pani Elżbieta opiekowała się schorowaną matką, z którą mieszkała od lat w mieszkaniu komunalnym. Jej brat, formalnie zameldowany w tym samym lokalu, od dziesięciu lat przebywał za granicą, gdzie kupił własne mieszkanie. Kiedy matka zmarła, pani Elżbieta chciała przejąć najem mieszkania, jednak urząd domagał się zgody brata jako współnajemcy. Brat nie reagował na korespondencję i nie był zainteresowany powrotem. W tej sytuacji pani Elżbieta rozpoczęła postępowanie o wymeldowanie brata, dołączając dokumenty potwierdzające jego stałe miejsce zamieszkania za granicą oraz zaświadczenie z zagranicznego urzędu meldunkowego.
Wymeldowanie osoby, która od dawna nie mieszka pod danym adresem, jest możliwe na drodze administracyjnej – niezależnie od tego, czy formalnie nadal posiada prawo najmu. Kluczowe znaczenie mają dowody potwierdzające rzeczywiste opuszczenie lokalu oraz zamieszkiwanie gdzie indziej. Choć procedura może wiązać się z dodatkowymi konsekwencjami prawnymi, takimi jak zmiana umowy najmu czy konieczność uregulowania sytuacji rodzinnej, dla wielu osób jest to jedyny sposób na uporządkowanie spraw mieszkaniowych.
Potrzebujesz pomocy w sprawach meldunkowych, najmu lub innych kwestiach mieszkaniowych? Skorzystaj z naszej oferty porad prawnych online – szybko, wygodnie i bez wychodzenia z domu. Prześlij swoje pytanie, a doświadczony prawnik przeanalizuje Twoją sytuację i udzieli jasnej, praktycznej odpowiedzi dopasowanej do Twoich potrzeb. Pomagamy skutecznie – sprawdź, jak łatwo możesz uzyskać fachowe wsparcie.
1. Ustawa z dnia 17 listopada 1964 r. - Kodeks postępowania cywilnego - Dz.U. 1964 nr 43 poz. 296
2. Ustawa z dnia 10 kwietnia 1974 r. o ewidencji ludności i dowodach osobistych - Dz.U. 1974 nr 14 poz. 85
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
Dlaczego warto?Numer telefonu pozwoli na kontakt
w przypadku podania nieprawidłowego emaila.
Otrzymasz SMS o wycenie i przygotowaniu
głównej odpowiedzi, a także w przypadku
problemów technicznych. Wiele razy podany
numer pomógł szybciej rozwiązać problem.
Wycenę wyślemy do 1 godziny
* W dni robocze w godzinach od 7 do 20.
* W weekendy i święta do 2 godzin.
Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje!
Pracujemy 7 dni w tygodniu
O autorze: Janusz Polanowski